Skuteczni do bólu
Mecz który miał być zaciętym, wyrównanym pojedynkiem, okazał się jednostronnym widowiskiem w którym podbudowany po drugiej kolejce Salęt, okazał się tylko cieniem drużyny sprzed kilku dni. Start zaimponował przede wszystkim porażającą skutecznością aplikując rywalom aż 8 goli.
Takiego pogromu kibice w Kruklankach nie widzieli od dawna. Po pierwszych minutach meczu nic nie wskazywało na rozwój wydarzeń jaki nastąpił podczas spotkania. Goście z Bożego już po trzech minutach wyszli w tym spotkaniu na prowadzenie. Konia z rzędem temu kto wierzył po tej bramce na osiągnięcie korzystnego rezultatu przez UKS. Role przegrywającego odwróciły się błyskawicznie i zaledwie 10. minut później to Start wygrywał 2:1. Po dwóch straconych golach zachwiany niczym ringowy bokser Salęt podniósł jeszcze rękawice, ale już po trzech kolejnych, zdobytych w odstępie 6 minut oszołomiony rywal padł na deski rozpaczliwe szukając ratunku w szybko przeprowadzonych zmianach. Trener Salętu jeszcze przed przerwą wymienił trzech graczy na nowy lecz nie lepszy model.
Okazało się, że roszady niewiele zmieniły w poczynaniach przyjezdnych, natomiast gospodarze poszli za ciosem zdobywając kolejne bramki. Nowy Salęt, wsparty bardziej niż zwykle mrągowskimi zawodnikami okazał się tego dnia nic nie wartym zlepkiem osowiałych ludzi, którzy myślami byli daleko po za boiskiem. Mecz zakończył się wysoką i całkowicie zasłużoną wygraną Kruklanek.
Mimo wysokiego zwycięstwa nie ma co popadać w euforię ponieważ następny rywal Jurand Barciany może szybko zweryfikować aktualną formę Startu. Mecz z Jurandem rozpocznie się w sobotę o godz. 16.00 W Barcianach.
Start Kruklanki - Salęt Boże 8:2(5:1)
7. min. Patryk Czetyrbok 3.min. Patryk Kaszuba
10. min. Sebastian Sochacz 84. min. Dawid Cichowski
22 min. Daniel Łydziński
25. min. Daniel Łydziński
27. min. Kamil Taraszkiewicz
52. min Mateusz Dębek
85. min. Piotr Pawlik
90. min. Robert Hejka
telegram批量建群
https://www.tgyx365.com