Policzek od Wydmin

Po meczu to Mazur cieszył się z trzech punktów. fot. www.http://mazur-wydminy.futbolowo.pl
Derbowy pojedynek z Mazurem Wydminy zakończył się porażką Startu 3:5. W tym meczu nie popisała się obrona UKS-u. Z przodu także nie było lepiej. Formacja ataku obudziła się dopiero w 85. minucie.
Proste środki
Sam mecz nie był porywajacym widowiskiem. Mazur zagrał prosty, ale bardzo skuteczny futbol. Długie piłki grane na Dawidziuka okazały się skutecznym środkiem na kulejącą tego dnia defensywę Kruklanek. W pierwszych minutach to Nasz zespół stworzył sobie lepsze okazje bramkowe. Mazur szybko odpowiedział bardzo groźną kontrą. Gol otwierający wynik meczu padł po absurdalnym błędzie dobrze funkcjonującej do tego meczu defensywie.
Szybkie ciosy po przerwie
Po wyjściu z szatni zabrakło koncentracji po stronie UKS-u i Mazur szybko podwyższył wynik strzelając dwie bramki. Wiara w zespole spadła niemal do zera. Kolejne minuty to bicie głową w mur i przysłowiowe "kopanie się w głowę" zespołu z Kruklanek. Rozpędzone Wydminy jak rasowy bokser poszły za ciosem i dobiły będących już na deskach piłkarzy z Kruklanek. Dopiero gdy Start przegrywał różnicą pięciu bramek roszady w składzie i ustawieniu dokonane przez Jacentego Makałusa przyniosły efekt. Niestety stało się to co najmniej o pół godziny za późno. Start w ciągu końcowych 10. minut zdobył trzy bramki, postraszył rywala i z honorem zakończył derbowe starcie.
Determinacja
Tego dnia kluczem do sukcesu okazała się determinacja, której Mazurowi nie można odmówić. Lider obronił swoją pozycję i wygrał zasłużenie. Po stronie Startu zabrakło radości z gry. Nie ma co jednak płakać nad rozlanym mlekiem, a porażkę trzeba przyjąć na klatę.
Być może za tydzień Start wróci do właściwej dla siebie dyspozycji. Przeciwnikiem będzie wicelider z Piecek. Mecz odbędzie się w niedzielę w Kruklankach o godzinie 15.00.
Mazur Wydminy - Start Kruklanki 5:3(1:0)
85. minuta Kamil Taraszkiewicz
87. minuta samobójcza
89. minuta Kamil Czurak
Komentarze